niedziela, 5 października 2014

Nowy blog!

Kochani, założyłam nowego bloga, jeśli można tak powiedzieć, o fotografii.
Będą tam wrzucane notki o wiele częściej niż tutaj, lecz tego bloga także nie zostawię - będę działać na 2.
Mam do was w takim razie prośbę, abyście zaobserwowali tego
Wrócę,
Byszi!

wtorek, 16 września 2014

po dłuuuuugiej przerwie:)

P R Z E P R A S Z A M!
Kochani, trochę za bardzo pochłonęła mnie szkoła, na prawdę, 2 gimnazjum nie jest taka łatwa jak się na początku wydawało. Niestety, trochę musiałam odwlec notkę z Waszymi zdjęciami z Wooda, no ale w końcu jestem i piszę.
Zdjęcia, które dzisiaj macie przyjemność zobaczyć są wykonane przez pewną bardzo sympatyczną 15-latkę, którą na Google+ możecie znaleźć pod nazwą Hachimitsu Pai. Nie podległy żadnej mojej obróbce, wszystkie są w wersji jakiej przesłała mi je dziewczyna.
Miłego oglądania!
Wrócę,
Byszi




środa, 27 sierpnia 2014

SIEMA!

Witajcie kochani!
Dzisiaj piszę do Was z prośbą. Mam nadzieję, że na mojego bloga jednak trafiło kilka chociaż osób, które szukały właśnie jakichś wpisów, blogów o tematyce Woodsockowej i to właśnie ich potrzebuje do stworzenia następnego posta. Mianowicie chodzi o podesłanie Waszych fotek z Wooda. Byłabym bardzo wdzięczna, chętnie zobaczę te zdjęcia i najlepsze wybiorę i wstawię na bloga wraz z kolejnym postem, oczywiście, jeśli będziecie chcieli mogę podpisywać autorów. Zdjęcia podsyłajcie na mój profil na Facebooku : K L I K, lub na moją pocztę lucek2305@gmail.com
Zdjęcia mogą przedstawiać dosłownie W S Z Y S T K O. 
Zdjęcia będziemy wybierać w następną środę czyli za tydzień, w godzinach od 22.00 - 23.00.
Miłego dnia! 

piątek, 15 sierpnia 2014

JEST JUŻ CIEMNO!

Tak, wiem, mogę już trochę przynudzać, bo znowu o tym Woodstocku.
Jednak dzisiejszy post jest wyjątkowy gdyż przygotowany z moim tatą!
To właśnie on wpadł na pomysł naszej pierwszej wyprawy na Woodstock, która odbyła się rok temu, i tak oto dowiedziałam się, że nie jest on starym zgorzkniałym facetem, siedzącym non-stop w biurze, ale też potrafi się naprawdę dobrze bawić i to właśnie w nim mam ostatnio największego przyjaciela, bo czuję, że mogę powiedzieć mu o wszystkim. Tak, wiem, to dziwne, ale prawdziwe.
Troszkę się rozpisałam, jak mam to w nawyku, ale już, już, spokojnie, powracamy do tematu.
Dzisiejszy post nie będzie już tak dokładnie poświęcony festiwalowi, jego organizacji, czy koncertom, ale samym Woodstockowiczom, którzy są naprawdę przeróżni. Jest to jedyne miejsce na  świecie, gdzie na tak małej powierzchni tyle setek tysięcy ludzi jest naładowanych pozytywna energią i okazuje sobie przyjaźń, zrozumienie szacunek bez względu na to jakiej jesteś wiary, rasy, postury, czy kochasz Boga, czy tych co kochają Jego.
Teraz mamy plan zaatakować Was zdjęciami tych jakże cudownych, pięknych, uroczych ludzi.
Zdjęć było mnóstwo, wybraliśmy te, które pasowały do naszego dzisiejszego humoru.
Miłego oglądania!
HARIBO!
 P.S. Jeśli klikniecie w pierwsze zdjęcie, możecie je oglądać na pełnym ekranie